Jeszcze na początku tego roku chciałam wyjechać z tego przeklętego miasta.
Pierwszym kierunkiem, jaki wybrałam była Warszawa.
Później Wrocław.
Następnie płakałam po nocach, nie mogłam pogodzić się z tym, że muszę rozstać się z ludźmi, których dopiero zdążyłam pokochać.
Znów nadszedł czas, aby cieszyć się z wyjazdu.
W chwili obecnej nie mogę uwierzyć, że to już jutro, że muszę pożegnać wszystkich, na których mi tak cholernie zależy.
Czas, gdy mogłam jechać w szczególne miejsce tylko po to, by odpalić papierosa, popatrzeć na najbardziej rozgwieżdżone niebo, jakie kiedykolwiek widziałam i być wśród osób, które stały się najważniejszymi istotami w moim życiu
Cause Baby, we were born to live fast and die young,
Born to be bad, have fun.
Honey, You and me can be one,
Just belive.