przychlast.
tia, dzisiaj mam jakąś totalną zamułę, cały czas chce mi się spaać. nie wyspałam się, dlaczego po niedzieli jest poniedziałek ? mógłby być jeszcze jeden wolny dzień, taka druga sobota ;d dobra, na miatmie p. R zrobiła sprawdzian, mam nadzieję ze 3 dostanę chocaż i tak nawet jak pałę dostanę to mam 4 na koniec i nic to nie da. no i dowiedziałam się że mam 4 z georgrafii - szok ! od 1 kl zawsze miałam 3.. dziwne. czyli teraz jak p.B da mi tą cholerną 4 z biologii to będę mieć średnią 4.6 ;) to lubię ! później był niemiecki, taka jakaś luźna lekcja, mogłyby być takie przez cały rok, przynajmniej się nie darła dzisiaj że nic nie umiemy i w ogóle, tylko Olka na koniec z tą odmianą rąbnęła x D ale cicho, zadzwonił dzwonek więc wszyscy sobie ładnie poszliśmy, no i się dowiedzieliśmy, ze na dzień języków obcych musimy przygotować coś o Szwajcarii-.- ja chcę anglojęzyczny kraj ! nie lubię niemców, austiaków, szwajcarów ani nikogo no ! -.- następnie polski, który był tak nudny, że praktycznie go nie pamiętam, tylko ogarniam akcję ratowania p.W przed muchą, nie no wszyscy biegają po klasie z zeszytami, krzysiek wziął dziennik i kurde próbuje muchę zabić.. tia x D i się dowiedziałam, ze przeszłam do finału czegoś tam z ortografii ^^ na chemii dalej robiliśmy wodorotlenki, tia prawie pół roku temu robiliśmy te same zadania, ale kij , chociaż myśleć za dużo nie musiałam. następnie była historia, pani pytała Dawida - nie no, był zagrożony, wydukał jakieś dwa zdania i suprajs, ma 3 :D na przerwie z Emilem i Klaudią , nie rozumiem tego głupiego człowieczka ( Klaudii), jak można nie zrozumieć " mam herbatę w torebce, dać ci?" -.- chore no ! i kurde p. S drąca się do mnie na pół szkoły mnie rozwaliła " Olka nie daj się tak terroryzować ... ! " xD następnie wdż z katechetką, poprostu te tematy mnie dobijają, pewne osoby.. nie no dobra, nie chce mi się wypowiadać na ten temat no :D poprostu szkoda słów ! :D na technice uczyłam się wiązać krawaty, tiaa... wychodziły mi tylko wtedy gdy pani stała mi nad głową no -.- to głupie! nigdy nie będę mieć męża, nie będę mu wiązać tegi badziewia, a jak już będę miała, to niech on się wykaże mądroscią i niech się nauczy sam wiązać, o ! :D później do dooooomu ! mamusia kupiła mi truskawki, kocham ją normalnie. ; >o 17 polazłam do piekarni, przy okazji przypomniało mi się że miałam obejrzeć z bliska tą budkę telefoniczną, lol, serio jest na niej krew.. dziwne to było.. no a następnie do Klaudii po filmy, chciałam jeszcze "och karol 2" i co ? brak miejsca ; < to smuutne no.. ja chcę się pośmiać ! x D
dobra idę ogladać klątwe, bye ;*