photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 GRUDNIA 2018

Bardzo lubię renifery. Ooo działa! Mogę edytować na komputerze.

 

_____________________________________________________________________

 

Gdy zobaczył mnie po raz pierwszy, szłam chodnikiem w moim ukochanym mieście, wracając z pracy. Kiedy siedzę w swojej głowie, patrzę gdzieś ponad dachy wierzowców, więc nawet go nie zauważyłam. Akurat myślałam o tym, jak za mniej więcej cztery godziny będę wić się i jęczeć pod językiem mojego kochanka, by ostatecznie dojść mu na twarz, pod powiekami widząc eksplodujące słońca całej galaktyki. Czterodniowe wyposzczenie mocno dawało się we znaki i wręcz poczułam, jak włoski na karku jeżą się na samą myśl o jego dotyku.Byłam pogrążona tak mocno w wizjach niedalekiej przyszłości, że gdy poczułam uścisk na przegubie i delikatne, aż stanowcze pociągnięcie do tyłu, nawet nie zdążyłam się zdziwić, musiał zatem zobaczyć coś jeszcze w moich oczach, bo tylko stał i patrzył na mnie spojrzeniem, które dopiero później nauczyłam sie odczytywać jako mieszankę zdumienia i pierwotnego zachwytu, które rodzi się nisko w lędźwiach.

 

Gdy zobaczyłem ją po raz pierwszy, szła tym swoim firmowym krokiem, bująjąc ponętnie biodrami w sposób, który hipnotyzował każdego faceta. Później zdarzało się często, że uwielbiałem patrzeć, gdy szła tak w moim kierunku, wpatrzona we mnie nie zauważając, jak mijający ją mężczyźni nie mogą na nią nie spojrzeć. Czułem się wtedy jakbym wygrał w życie. Zatem szła tak z naprzeciwka, mijając Orlen. Przez te biodra dopiero parę metrów przed minięciem spojrzałem na jej twarz i  to, co zobaczyłem w jej jasnych oczach spowodowało, że na chwilę zapomniałem, że trzeba oddychać. Nie wiedziałem także, czy rzuciłbym się na nią od razu, czy dopiero po chwili, gdyby spojrzała na mnie takim wzrokiem. Wyjęła rękę z kieszeni, a ja zdążyłem zarejestrować, że coś jej przy tym wypadło. Minęła mnie, a ja poczułem cudownie świeży i upajający zapach jej włosów. Znikąd pojawiła się paląca chęć wplecenia palców między blond loki i przyciągnięcia do siebie. Przystanąłem i spojrzałem na zgubioną przez nią rzecz.Podniosłem ją i bez zastanowienia potruchtałem za nią, jakby ciągnięty na sznurku. Złapałem ją za przegub i zatrzymałem, odwracając w swoją stronę. I zanim w jej oczach pojawiła się mieszanka zdziwienia, ostrożności i ciekawości, zatonąłem w jej szarych oczach, wiedząc, że musi być moja.

 

 

Informacje o yaakae


Inni zdjęcia: Połoniny. ezekh114Odzież funkcją wieku. ezekh114ja patkigdI am photographymagicOsiołek z futerkiem zimowym bluebird11... thevengefulone... thevengefuloneja patkigdNad morzem patkigdNK ! lupus89