Ratuj mnie. Znowu.
Proszę, przyjdź.
Powiedz coś.
Przecież to Twoje słowa są najmocniejsze.
Jakbyś czytała biblie, z mocą pokoleń.
Poczytaj mi na dobranoc.
Opowiedz mi bajke.
Przecież wiesz o czym.
Moją ulubioną
Znowu tone. To ten z kolejnych zanurzeń, w którym zapomniałem o głębokim oddechu.
Dusza przyodziana w piękne szaty z cierniami.
I kują mnie, ranią. Znów zalany potokiem bezsilności.
Chcę wstać.
Znowu na nogi. I nie upaść już. Bo nie wiem, za którym razem upadne zbyt mocno.
Pewny grunt, obrany kierunek.
Zgubiłem się. Znowu.
Znajdź mnie
1...
2...
1...
2....
Nie szukasz.
...
....
....
- Jestem ślepa, przepraszam.