photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 LUTEGO 2018

(nie)dziela

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Minęło tyle czasu od ostatniego razu. Średnio pamiętam kim wtedy byłam, czy miałam tak samo na imię(?). Dziś jest jakaś niedziela, jakaś gorsza niż normalna być powinna. Tak dawno mnie tu nie było.

 

Wiem, że wszystko się zmieniło, przynajmniej bardzo dużo. Od czasu gdy moje życie ukierunkowało się na coś(na co?) nie wyszło ze mnie żadne słowo. Nie wiem czy to dobrze czy źle, tak po prostu było. Dziś jest jakaś wyjątkowa niedziela(jaka?).

 

Dotyka mnie dorosłość, w rozumieniu samodzielność(względna). Czy jest mi z tym dobrze(?). Sama nie potrafięodpowiedzieć sobie na te pytanie. Jest mi inaczej, to na pewno. Miasto w jakim się znalazłam: próba dojrzałego, racjolnego myślenia/wyrwana z kontekstu decyzja(?). Ciężko mi teraz powiedzieć, ale inni znają oczywiście tą pierwszą wersje.

Dziś jest niedziela. Ja lubię w muzykę, ale mam mało chęci do życia. Lubiłabym też sztukę, ale już nawet śmierć nie interesuje mnie jak kiedyś. Średnio co dwa tygodnie popełniam zbrodnię, wcześniej też mi się zdarzało to robić(jak często?). Jak się z tym czuję: teraz tragicznie, a za dwa dni(?) neutralnie. Dziś, w tę n i e d z i e l e płakałam ponad normę(czemu?). Ogarnęłą mnie fascynacja(kim?).

 

 

 

 

Jest we mnie mnóśtwo, ja chyba już nie umiem w słowa.