YOLO.

Yo.

Rekolekcje zaczęły się dość dobrze...no..prawie dobrze.

No niby nie ma lekcji, luz i wgl..ale i tak o 07:00 trzeba wstać.-.-'

Grrrr.

Ok jutro spowiedź..trzeba pomyśleć jakie to się grzechy popełniało._.

Myślę, że nie ma tego dużo.;_____;

Ogólnie jakoś się chujowo czuje.

Zimno mi, głowa mnie boli, mam katar i ledwie co mówię._.

Eh, Kińń wbijasz w piątek, nie?:D

Ponagrywamy sobie wideło na ask'a no i będziemy siedzieć na wiesz czym.<3 xDD

No..także ten wgl to siedzę sobie, jem, piszę, myślę i coś tam bazgram._.

Muszę iść zaraz ogarnąć pokój bo straszny syf.x.x

Lecę, Yolo.; *

_______________---_________________---_____________________---_____________________---

To wycieczka do miejsca gdzie śmierć nie będzie nagła
W laboratorium diabła krew spływa do wiadra
Opętany kapłan chłosta się przy pomocy kabla
Układając na ziemi z bezgłowych ciał pentagram

http://www.youtube.com/watch?v=gLdLYuuytEc