W sumie, to dzień udany, oprócz poranka i zakupów z mamą. Never again.
Z tego miejsca pozdrawiam Patrycję i Kubę. Jak na dwie minuty, to było dość ,,ciekawe" spotkanie... (nie). Ogólnie to nigdy nie widziałam jej takiej chętnej do ucieczki przed jakąkolwiek osobą :)
No, ale jest OK. I to jest chyba najważniejsze, nie?
(Patrycja mówi, że nie, ale ona się nie zna c:)
THE SUBWAYS - ROCK & ROLL QUEEN