CUKIEREK, WIŚNIÓWKA I OD JANKA CYTRYNÓWKA :D
Trzy popierdoluszki leżą właśnie wygięte na kaczkowym łóżeczku, po wczorajszym poli-halinoweenie ;p
Co może oznaczać jedno: Melanż jak najbardziej udany!
Pusia leży wygięta co jest spowodowane oczywiście przeziębieniem Poli umiera i jęczy że jest głodna a kaczka cierpliwe to znosi i uracza je przesmaczną herbatką
Co nie zmienia faktu że cały czas czekamy na obiecany wczoraj przez Bebeto rosół ( z cała pewnościa nie z kaczki! :D)
To co może dzisiaj jakaś powtóreczka?
Biedna kaczuszka juz nigdy w zyciu nie bedzie odrowadzana do domu (i znajac jej szczecie z pewnościa się zgubi;p) gdyż ponieważ biednemu Dydowi zmarzły jajeczka, But zwariował z zimna a Poli była Maryjanna
ps. podziekowania dla znajomka który był na tyle miły że podwiózł nasza kochana Kaczke, szkoda tylko ze tak pozno sie zjawił. Pomimo wszelkich przeciwnosci w tym równiez pogodowych było warto:D
(Julita właśnie suszy włosy czyms co zastepuje suszarkę a z pewnościa nią nie jest szykując się w ten sposób do Dziubdziucha)
Kończe moje rozkmniy i śmigam dokończyć pyszną zupkę:)
Buziaki dla wszystkich//Poli
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Synek nacka89cwa:) nacka89cwaPakujemy zamówienia! otien