i wakacje....
jakies mam takie mieszane uczucia.
Zamiast się cieszyc, że są to mam wrażenie, że coś bezpowrotnie odeszło, skończyło się....
a tak właściwie to nie czuje żeby wakacje były..O.o
może dlatego, że do pełnego relaksu brakuje mi jeszcze jednej wiadomości...dosc ważnej.
"Bo to co miało dla mnie sens, odeszło razem z Tobą..."