Popatrz jak wszystko się zmienia
płyną łzy, znikają marzenia...
i pytam gdzie ta radość, która kiedyś we mnie tkwiła...
żyć? niby dla kogo...
kochać? już nie ma kogo...
Trzeba coś stracić, by coś docenić
Żeby odzyskać, trzeba się zmienić.
Na ustach uśmiech a w sercu ból,
to najtrudniejsza w życiu z ról
Jest chmura, jest mgła,
jest życie i jest łza...
Gdy zobaczysz w moich oczach łzy...
Nie pytaj się dlaczego,
bo i tak Cię okłamie...
Ale bądź przy mnie...
I oboje milczcie...
Dla mnie cisza, to lekarstwo...
Gdy zobaczysz mą pociętą rękę
Nie pytaj jak to się stało...
I tak Ci nie powiem prawdy...
Bo ja jest inna...
Ma swój własny świat...
Zamyka w sobie własny ból...
Chce go udusić, a później wypłakać...
Cały czas z nim walcze...
Nie umiem się zwierzać, bo bardzo mnie to boli...
Lubię wyrażać swe uczucia w pamiętniku...
W swoich przygnębiających wierszach...
Wszyscy mają mnie za zakręconą dziewczynę
która cały czas się śmieje...
Ale ja śmieje się, żeby nie płakać...
Gdy popatrzysz w głąb mych oczu...
Poznasz prawdę...
Tylko tak możesz zobaczyć, co ja czuje...
Tylko tam dostrzeżesz smutek...