photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 LISTOPADA 2014

Śniła mi się kilka dni temu. Podświadomość drwi ze mnie, zwłaszcza, że staję się zazdrosna. O ironio, najbardziej przeszkadzają mi ci całkiem obcy, pani z kawiarni i jeszcze jej przyjaciel, chociaż mieszka z kimś, z kim kiedyś dzieliła łóżko (a właśnie to powoduje wzruszenie ramion). Czas przecieka przez palce, za szybko, zdecydowanie; a ja nie idę dalej, jakbym się bała, że najmniejszy ruch pociągnie mnie na dno, jak w ruchomych piaskach. Ale przecież mam grunt pod nogami (jakikolwiek by nie był, ważne, że jest), to dlaczego? Co mnie tu trzyma? Miałam planowac, rozpisywać sobie dni, a robię głupoty, nadrabiam zaległości (żeby to szkolne, a tu wręcz przeciwnie), piszę i co za tym idzie, odkładam wszystko na później - zaraz dwudziesta druga, a ja siedzę i wegetuję - po prostu pięknie. Czas się zmienić. Zaraz koniec roku, powieszę lampki na karniszu, dopiszę kilka punktów do listy i zacznę od nowa. Ale jeśli nie zacznę teraz, to zmiana czwórki w piątkę straci symboliczne znaczenie, będzie tylko kolejnym nawykiem do wyrobienia za marginesem przy temacie. Nie, to nie tak. Zwłaszcza teraz, gdy odzyskałam nadzieję (już prawie nie pamiętam jak to jest).

Komentarze

kajmank Kocham Cie bardzo, wiesz?
05/11/2014 21:20:36
xxyx Ja Ciebie również
06/11/2014 17:40:34
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika xxyx.