Ta cholerna pustka... Nienawidzę tego uczucia i nienawidze tych pożegnań. Zawsze jest pełno łez i smutku, i tęsknoty. I co, że mam Twoją bluze, Twój perfum, Twoją koszulkę, Twoją poduszkę skoro nie mam przy sobie bicia Twojego serca, miękkich ust i silmnych ramion. Smutno. Wszystkiego się odechciewa...
Teraz odliczamy do 26stego wieczora, a o 12nastej [26stego] mocno trzymamy kciuki! Egzamin ze strzelania będzie zdany w dziesiątkę ;*.
[6]dni