Agnieszka zrodzona w tęczy, matka jednorożców.
witam w bardzo niezimowym grudniu, kiedy to siędzę w swoim beżowym pokoiku, jest cisza i spokój, nikt nie wrzeszczy, nikt nie puka i wreszcie mogę pobyć trochę sama ze sobą. mogę rano sama zrobić siku, po treningu sama wziąć prysznic i sama zasnąć.
troszkę szkoda że sama. wolałabym mieć mojego wspaniałego Tomaszka u boku...
jest tak miłośnie jak tylko mogłabym to sobie wyobrazić. dostałam chyba najsłodszy prezent świata :) bez Ciebie jeszcze tylko 6 dni.
przygotowania do świąt pełną parą. spotkania ze znajomymi też. już zaraz piwerko z Krisem.
wszystkiego najlepszego na Święta i Nowy Rok wszystkim. oby było lepiej niż zwykle, pod każdym względem, w każdej kwestii.