nie mam na nic siły, kompletnie na nic.
zrobiłam notatki z gery i wymiękam - nie chce mi się uczyć.
chemię chyba sobie daruję, matmy też nie muszę powtarzać, bo jutro jej nie ma ;)
od kilku godzin truję, ze walnę się do łóżka, ale coś mi chyba nie wyszło ..
ak zasnę, to będę spała jak zabita.
potrzebuję snu, duuuużo snu! :)
nigdy jeszcze się tak nie cieszyłam z tego, że nie ćwiczę na w-fie ;p
mogłam bynajmniej uśmiać się do łez z Martuli, która została zmuszona do grania w siatkówkę (!)
lubię z Wami rpzesiadywać na tych materacach, wiecie ?
to nic, że zawsze po tym spóźniamy się na w-f. ;p w końcu nie po to harowałam na względy u w-fistów, żeby teraz być grzeczna i przykładna. xd
pomocyyyy! nie wiem, jak mam rozwinąć to, co zaczęłam. Nie wiem, co mam robić. Dlaczego to nie może się samo rozwinąć? :(
nie mam zdjęć, więc będę dodawać pierwsze lepsze ;p