Wczorajsza sesja. Jutro pewnie dodam więcej z sesji.
Było extra.
To nastęną trzeba ustalić.
Dobra nie mam co pisać.
________________________________________________________________________________________
Wczoraj się motorem przejechałam wkońcu.
A tata do mnie coś takiego.
-weź poczuj ten wiatr we włosach.
-no właśnie czyje jak mi grzywe rozwiewa.
A potem na rondzie tak się położyliśmy nisko motorem, że aż stopka się obtarła na asfaldzie.
Śmiała bym się jakbyśmy się przewrócili.
Bo mało brakowało. Szczególnie u takich ciężkich motorów.
_______________________________________________________________________________________
Jeszcze do tego wczoraj wypad z moją Lucynką i Byczusiem na słoneczko. ;D
Hehe. No zjarana to ja nieźle jestem.
Ale co się będę.
Wczoraj pojechałam po Lucynke i Byczusia.
Jesteśmy pod mostem koło robotników co naprawiają most.
I jeden mi zajechał droge, a ja do niego.
-Ja pierdole , no spierdalaj mi z drogi.
A jeden potem do Lucyny
-Dobra jest. hahahaha.
No więc ten wypad na słoneczko był zajebisty.
I chcęjeszcze raz. ;D
Mam nadzieje, że to już niedługo.
Bo nudy w tym ptb. to nudy cholerne.
To kiedy znowu.?
Paa.