Jakie to były piękne czasy....Aż miło się je wspomina. Najbardziej wspomina moja babcia jak stałam z mamą w sklepie i patrzyłam co robi expedientka...,a że nie rozumiałam..to zapytałam jej "Cio lobisz?":D
Wiele czasu upłynęło już od tego małego dziecka...Ja nie byłam grzecznym dzieckiem...od samego początku stawiałam wszystkich na baczność :D Piszczałam,aż głowa bolała...hehe..Piękne czasy.
Charakterek mi się zmienił...i jestem..bardziej opanowana i "grzeczna" :D