na poczatku jest "ja" i "ty" pozniej przeradza sie w "my" by ponownie stac sie "ja" i "ty"
rzeczywistosc tak przykra tak realna. rozerwane cos co bylo budowane przez ten czas wspolne plany? nie warto planowac. glupota,niezrozumienie,brak zaufania i nagla rutyna nic nie jest jak bylo i juz nie bedzie.
Nie mamy nic co by nas laczylo wszystko zabrala chwila. Juz nie bedzie "nas" nie bedzie "pary" "milosci" zostanie pustka i wspomnienie . Z czasem pozostana te najpiekniejsze czyste i wspaniale ktore bd przypominac co przezylismy. Narastajacy gniew rozrywa moje cielo. jasne myslenie ?? Z tym to nie do mnie.
Zimna jak lod. Kolejne "wspomnienia zamkniete w pudelku z napisem"otworzyc w razie potrzeby" a klucz zaginal"
Nie bede go szukac. tak mialo byc to nieuniknione. Nie rozumiesz? Tak jest lepiej..zrozumiesz z czasem.
odpowiedz na twoje pytanie :nie.
to tyle.