Podsumowywując lipiec dość szybko zleciał- codzienne 3h, przerwy, luz.
Rok miłości również i co dalej pożyjemy zobaczymy.
Dochodze ostatnio do wniosku, że nie umiem rozmawiać o tym co mi na sercu leży tak jasno i dobitnie, bojąc się że..? Czasem nie ograniam, no cóż jesteśmy tylko ludzmi. Wiem że jestem cieżkim człowiekiem i jak jest coś na rzeczy to wole to przemilczeć i dusić to w sobie.. zebym tylko sie kiedyś nie udusiła xd.
25lipca praktyki w żłobku- noo nie powiem sajgon był żeby to ogranąć, troche jak wrzucenie na głęboka wode.
Po tygodniu juz wiekszosc wiedziałyśmy co i jak.
Dzieciaki są kochana ale te nowe potrafiły płakać...najważniejsza jest metoda. I do normy zaczeło wracać.
Zmeczenie tez dawało po sobie znać wiec powrót, obiad i spać, sprawdzenie co w trawie piszczy-fb, kolacja spać. Zaniedbywałam moja Siostrunie ale jakos to przeżyła :*
Wszystko zawsze jakoś sie układa, raz gorzej raz lepiej.
Póki co nie narzekam, moja kochana Sis jest dwudziestolatką- jest nadal piekna, młoda i szalona.
A ja jestem jak zawsze ta starsza i niedołeżna ;O ;P
Sierpień zleci. Zostaje wrzesień na odpoczynek o ile.
W sumie jestem ciekawa 2 roku na studiach i coś mnie ciągnie zeby dalej sie edukować.
Co ja gadam przecież jestem leń i tuk xD
I kurna oby ten Wrocek wypalił :) :) :)
Szczęścia razy 5 mi daj.
Tylko obserwowani przez użytkownika xxxmroweczkaxxx
mogą komentować na tym fotoblogu.