może nie wszystko układa sie po mojej myśli ale dam sobie rade... trzeba się cieszyć tym co sie ma, nie żałować tego co było i czekac na to co bedzie:)
jakiś dziwny niepokój mnie meczy i dziwna złość we mnie tkwi jakby miało sie coś wydarzyc.... no nie wiem...
pozyjemy zobaczymy
a tak to dzisiaj są urodziny Marcina dwudzieste ktores(dokladnie nie wiem ale sie dzis dowiem haha),
jutro 26 urodziny Rałała tak jak równiez 27 rocznica ślubu moich rodziców
KOCHAM WAS
w sobote szykuje się parapetówka u tych wariatów oraz 46urodzinki mojej Mamusi xD i co teraz zrobic;p trzeba bedzie jakos podzielic dzień żeby posiedzieć z mamą a potem sie zmyć na parapetówke do Emilki i Marcina
ciekawie
ogolnie codziennie jakaś impra i jak to sie wyrobic!!!
wczoraj też był bardzo ważny dla mnie dzień ale przemilcze
Tak czy siak wszystkich wymienionych osób pozdrawiam bo sa dla mnie bardzo wazni:)
aa i pozdrawiam ocwiście:
*moja kochaniutką bratową, wariata mojego - Karolinkę
i tego czubka co breka tanczy gdzie sie da i do Rafała mowi (weż mnie na barana), sama zamyka drzwi a potem nie umie ich otworzyc itd - SaNdruchęęę
Sandi bawimy w sobote
KOCHAM