Październikowe galopy z Sudanem.
Ze mną chyba jest coś nie tak.
Zawsze muszę stwarzać sobie sto różnych problemów.
Albo żyć nierealnymi marzeniami i zatracać się.
Jestem w tym mistrzem.
Ale nie ma co o tym gadać.
Zaraz koniec semestru. :O
TI i laborki z chemii już zaliczone. Psychologia teoretycznie też.
Ale reszta... I głównie fizyka doświadczalna!
To będzie horror. :O
Może nastąpi cud i się uda. x]
No to dziś, jak co tydzień, oddaje się Starej Piwnicy. ;)
"...It's not what you think
Just one more little bet
Just another cigarette
Just one more drink
So lend me just a little more
You know cancer can't catch me
Let's have another drink or three
Don't be a bore
But oh, don't I know
I'm just digging my own grave
Someone else please save myself from me
And oh, lord I know
I'm just digging my own grave
Can someone save myself from me?..."
"...W dzień gdy najsilniejsza światła moc
Są słowa których nigdy nie wypowiem
Wstyd jakiego nie znam w nocy, sznuruje mi usta
Obojętność jest królową zimną, nieczułą..."