Hej, hej, hej. :)
Witajcie w te cudowne, gorące, letnie dni. Oby taka pogoda utrzymała się jak najdłużej. :)
Na dzisiaj mam parę słów na temat błyszczyka z Lovely. Zacznę może od opakowania, które mi się osobiście bardzo podoba. Pomimo tego, że zrobione jest z raczej niezbyt trwałego plastyku, to i tak jest na co popatrzeć. Opakowanie w kształcie długiego walca, lekko rozszerzane ku górze. Połączenie przeźroczystego materiału z czernią naprawdę daje świetny efekt. Do tego te trwałe, srebrne napisy. To jest to. :) Aplikator jest wygodny, bezproblemowo można nim nakładać produkt. Błyszczyk nie nadaje intensywnego koloru ustom, w zasadzie jest prawie niewidoczny, no nie licząc tych drobinek, które optycznie powiększają usta i dają ładny efekt. Kolejnym plusem jest zapach, delikatny i przyjemny, do tego błyszczyk nie klei i nie wysusza ust. Trwałość typowa dla błyszczyków, nie zaskakuje. Cena to ok. 8 zł. Jak dotąd wszystko na tak, prawda? Jednak żeby nie było tak kolorowo, to opakowanie pomimo swego pięknego wyglądu jest do niczego. Powyżej macie zdjęcia co się z nim stało (od razu mówię, że nie poddawałam go żadnym eksperymentom czy specjalnym wyzwaniom, używałam go zgodnie z przeznaczeniem). No cóż, straszna szkoda, bo z chęcią wypróbowałabym inne kolory, jednak trwałość opakowania skutecznie mnie odwiodła od tego pomysłu.
Inni zdjęcia: Białe plamy. ezekh114;) damianmafia... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Tania odzież zachodnia? ezekh114Złoty Pierścionek. ezekh114