Hmmm...chyba,zdobyłam nowe postanowienie. Będę pisać dłuższe notki. Wiem,że moja twórczośćj ak do tej pory,nie należała do najciekawszej i najdłuższej<a to już przedekwszystkim>,no ale co zrobić. Jeśli będę próbować to może mi się uda i w końcu kiedyś mi się uda stworzyć idealną notkę,która zajmie 100% no,jak na razie to mogę sobie co najwyżej o takim sukcesie pomarzyć,no ale kto nie spróbuję tę się nie przekona nigdy,więc co zrobić. I naprawdę nie musicie tego czytać,bo zdaje sobie sprawę,że pisze kompletnie nudne głupoty,no ale co zrobię,chcę spróbować,może akurat coś z tego wyjdzie.
A więc napisałam już co i jak. A teraz przejdźmy do baaaaardzo ciekawego temat,jakim jest nic innego,tylko oczywiście:pogoda.;) Wiecie?Zdałam sobie sprawę,że pogoda to uniwersalny temat i bardzo lubię o niej pisać,wiem jestem dziwna,no ale co zrobię. Dzisiaj poczułam się cudownie,i to przez taką głupotkę,no ale cóż napiszę,co mi szkodzi.;) Można powiedzieć,że dzięki dwóm głupotkom.;) Siedząc na mojej jakże UKOCHANEJ<ironia,żeby nie było> matematyce,spojrzałam przez okno,tak o od niechcenia. A muszę wspomnieć,że przez to okno nie zbyt wiele widzę,raczej niebo i odrobinę gałęzi drzew. I nagle na mojej twarzy,zagościł uśmiech. A czego?Bo niebo było takie cudowne,takie czyste,takie świeżę,wiosenne nie boje się stwierdzić,że wprost cudowne.;) A druga rzecz to już kompletna paranoja,no ale cóż wspomnę także o niej,żeby nie czuła się sponiewierana. Przyzwyczaiłam się już,że o godzinie 17 jest ciemno. A tu patrzę przez okno i jest jasno,jest takie piękne,czyste niebo. Warto dodać,że wcześniej patrzyłam na zegarek i było dość grubo po 17. Pewnie uznacie mnie za wariatkę,ale ja zaczęłam się śmiać,ale nie dlatego,że to było śmieszne,tylko dlatego,że po raz drugi w dniu dzisiejszym czułam się dobrze. A tak właściwie to w dniu dzisiejszym czułam się jeszcze parę razy dobrze,ale to już inna bajeczka,której wam nie opowiem,bo to już raczej sfera prywatna.;)
Ogółem mówiąc chyba przechodzi mi okres,takiego zimowego dołowania,i z tego powodu jestem zadowolona.;) Dobra kończę,te moje wypociny literackie.A nie jeszcze jedną rzecz muszę powiedzieć zdjęcie jest wiosenne,dlatego dodaje.;)