Nadal na oddziale... Niby wyniki mamy lepsze ale nie wiadomo czy wyjdziemy więc nastrój średni. A ludzie się dziwią że nie chce tysiąca odwiedzin wszystkich na okolo...
mamanasiinatanka Ja, jak leżałam, to chciałam tylko najbliższych.
A po porodzie tylko Mariusza.
I na Szkole Rodzenia się dowiedziałam,
że prawidłowo zrobiłam,
bo przynajmniej niepotrzebnie
mnie narażałam maleństwa na wszystkie bakcyle na raz.
Ja po prostu uważałam, że Nasia to nie małpa w zoo,
a ja chciałam najzwyczajniej w świecie odpocząć.
I nie żałuję.
Teraz tak samo zrobię :)
27/11/2016 0:29:41
31032018 Wiem jak to jest w szpitalu... chociaż mi sprawiały odwiedziny przyjemność, ale to inna sytuacja... będzie dobrze :*