Ola i jak tam ciepla woda co???....
poszliszmy o 1:00 do domu nie fajosko....
nie wyszpalam sie....
Fajnie ze ja bylam dobrowolnie ze sie zdorzylam przebrac i wskocyc,
bo bym nie chciala wyleciec tak jak kazdy....
Kasia miala najfajniej nie mogla wejsc wiec bez niej....
poniewaz (dane osobowe silnie strzezone)
a ogólnie to wieczorna kąpiel była udana...