jak sie jebie to już wszystko
efer
nieraz czuje sie jak jakas tragiczna postac z jakiegos glupiego dramatu,
wszystko co zrobie i tak wyjdzie mi na zle xD
nie wazne co bym zrobila i tak skoncze w czarnej dupie.
analizujac wszystkie poprzednie scenariusze sytuacji w przeszlosci
stwierdzam ze sa tak samo hujowe, chociaz staram sie nie analizowac przeszlosci
bo to tylko strata czasu.
reasumujac jest hujowo ale staram sie jakos z tym zyc...czekam az to sie skonczy albo ja z tym skoncze xD
odetne sie od wszystkich zrodel ktore zaklocaja moj wewnetrzny spokoj i pozytywna aure.
ostatnio mam jakies problemy z pamiecia, to pewnie od natloku zdarzen
wiem ze stalo sie duzo roznych dziwnych rzeczy w tym roku szkolnym a ja nie potrafie tego poskladac w jedna calosc,
nie potrafie nawet o tym opowiedziec, nie pamietam tego przejzyscie. pamietam tylko jakies urywki. Chaos, chaos, chaos.
noi wazne zeby sie nie wpakowac drugi raz w to od czego ucieklam.!
ponoc dwa razy tych samych bledow nie powinno sie popelniac.
chociaz opcja popelnienia go jest bardzo kuszaca.