ale zapierdol był w tym tygodniu naszczęście dobiega on końca :)
jutro przyjeżdża Wielki M. BARDZO SIĘ ZA TOBĄ STĘSKNIŁAM KOCHANIE :*
I w tym największy jest ambaras żeby dwoje chciało naraz
w drodze do domu wpadłam na jedną myśl zadzwnienia do Parówy więc uczyniłam to lecz po 654 sygnałach nie odebrała opanowałam emocje zadzwoniłam po raz drugi po 653 sygnale nie odebrała ale pomyślałam że możeby odebrała po 655 sygnale więc zadzwoniłam po raz trzeci 655 sygnał i cisza zlękłam się bo już myślałam że arrabi ją z jakiego albatrosa postrzelili przetupałam obok jej bloku światło zgaszone zaryzykowałam i zadzwoniłam i.... odebrała uff przez ten stres tak się spociłam że ojojo szukałyśmy dżysty dżysty ale nie znalazłyśmy :(
a moja Paróweczka teraz przekręca się na lewy boczek a trzeba przyznać że ten ,,boczek,, to ma w chuj wielki raptem wybrała spodnie co jej na dupe weszły xd mój wróbelek kochany tęsknie :*
jutro tylko do 12:25 i lecimyy wywołać zdjęciaa z tym leszczem hee :D
Dobranocc ;*