Zaczynam czuc jak z każdym wydechem uchodzi ze mnie życie..
Nie jest za dobrze. Było gorzej. Ale mogłobyć lepiej.
Teraz nie widzę pewnych osób więc trzymam się na równych nogach..
Boję się co będzie później. Rok szkolny. Internat. Widywanie pewnych twarzy raczej mnie przerośnie.