.. chciałabym pomóc mu w nas jeszcze uwierzyć i
zawsze być przy Nim, być potrzebna
rzeczywistość już mnie nie przeraża jak kiedyś ale
bez Niego jestem pusta, nawet gdy idę przed siebie..
On czuje że nie będzie szczęśliwy, nie ze mną
czas upływa mi z takim obrazem
czuję że za mało czasu nam tu zostało by
pozwolić na to by nie być razem...
mógłabym przysiąc był tutaj przed chwilą,
ciężko dysząc trzymaliśmy się mocno.
chciałabym umieć mu pokazać tą miłość,
którą czuje nawet teraz mocniej niż na początku.
**.06.09
ostatni raz gdy patrzę Mu w oczy
chciałabym powiedzieć Mu jak bardzo Go kocham ale
prosił mnie bym dzisiaj nie mowiła o tym
uśmiecha sie i ma ten dołek w policzku
który tak bardzo lubię i kurwa mać jest śliczny
chyba nie widzi jak w dłoni drży mi zapalniczka,
ręce mi się trzęsa, nie chcę żeby wyszedł
może nie umiem być czasami troche lepsza lecz
jeśli to nie jest miłość to chyba Bóg jest ślepy
przecież jest między nami tyle fajnych rzeczy
kurwa co sie z nimi stalo? nie wiem.. kiedy?
chcę Mu powiedzieć że dla mnie jest najlepszy..