dziś świetny dzien:DDDD

Z Sandrą i Sylwią w Toruniu:)))))

w skrócie opisze ten dzień:)))

o 10.15 czekałyśmy na przystanku na autobus ,który miał przyjechać o 10:30.

Przyjechał jakiś autobus o 10:22,ale Sylwia stwierdziła ,że ten autobus nie wpuści nas z biletami miesięcznymi,więc postanowiłyśmy czekać na ten ,który miał przyjechać o 10"30.

Niestety okazało się,że to był właśnie ten autobus tylko za wcześnie przyjechał.

Następny miałyśmy o 11:39!!!!!!!!!!!!!!!

Godzine miałyśmy czekać na autobus(a było okropnie zimno:/)

Naszczęście udało nam się dojechać wcześniej bo zawiozła nas znajoma:P

Początek dnia nie był super,ale póżniej było extra:D

Poszłyśmy na lodowisko pojeżdzić na łyżwach:)

Nawet nie było tak żle,tylko ostatni piruet zakończył się...moją glebą:P

Póżniej poszłyśmy do kina na film-,,just dance''-nawet fajny:DDD

Najfajniejszy był jednak powrót:PP

Teee wstrząsy w autobusie:DDDDDD

Autobus miał ,,resory'' które powodowały odruchy wymiotne po wcześniej zjedzonym  popcornie:DDDD

Szczegóły omine:DDDD

pozdrawiam dziś:

Saję i Sylwię:DDD

Martinę

Darię

iiiii wszystkiech:)))

 ps:chipsy o smaku pieczonego schabu z przyprawami wywołują u mnie...albo już nic:PPP