no cześć.

a więc jest źle . mam dosyć tego ciągłego udawania, mam dosyć utrzymywania wszystkich w przekonaniu, że wszystko jest wspaniale, bo kurde nie jest. miliony myśli na sekundę, miliony pytań, na które sama nie potrafie sobie odpowiedzieć. nie wiem jak będzie? czy mu wierzyć? czy naprawdę mnie kocha? nie wiem, kurde, nic już nie wiem . tym bardziej, ze czuję, że jutro coś się stanie, po prostu jestem tego pewna. a ja drugiej takiej sytuacji nie przeżyję, moje serce po prostu tego nie wytrzyma.



mimo, że tu nie wchodzisz, to wiedz, że Cię kocham! <M>

aaaaa no i akcent optymistyczny : kocham wszystkich, którzy w dniu dzisiejszym poprawili mi humor choć troszkę, a więc : Julkę Rutkowską ( najbardziej na świecie), Anetę Majewską (najbardziej na świecie), Miśkaaaaa ( też najbardziej na świecie) no i Olę Stępkę ( nie powiem, że najbardziej na świecie, bo jest moją córką, a poza tym wchodzi na photobloga i się podjara xD nie no , Ola, świruję, przecież wiesz ;p )