tak jakos dziwnie jest... zle sie czuje... Dziękuję Angeluś za wczoraj. <3 ; * Te nasze rozmowy na budkach są najzajebistsze xd < 33 Poprostu Cię kocham... ; ***** < 3 Wiem rownież że Cię tamtą wiadomością zszokowałam... ale cóż... tak jest ... Konczę ... see you
Kiedyś się z Niego wyleczę. Może nie na pstryknięcie palcami, może nie po tygodniu, ani miesiącu. Czeka mnie wiele pustych dni, w których wciąż będzie się pojawiać jego twarz. Nie mogę wykreślić Cię ze swojego życia, zbyt wiele dla mnie znaczysz. I nie powiem też 'jesteś w moim życiu zbędny'- bo nie jesteś. W gruncie rzeczy nikogo nie potrzebuje bardziej niż Ciebie... Ale nigdy nie byłeś mój...