I już do ciebie biegnę ile w płucach mam sił
Chociaż patrzę przed siebie i nie widzę nic
Chociaż nade mną tłusta, upalna noc
Mocniej wytężam oczy i wydłużam krok
I jeszcze tylko skrótem przez spalony las
Przez rozczochrane łąki i zatruty staw
Ręką rozganiam ciemność oczami pruję mrok
Ledwo dotykam ziemi ledwo co czuję ją
I już się modlę do spadających gwiazd
Bo mi brakuje ciepła twych rozchylonych warg .
Kocham Cię ;*