kwiatki ciąg dalszy...

biwak..

cieszyć sie.. czy sie nie cieszyć..

będą nudy..

ale przynajmniej bedzie można pogadać..

napewno nie mam zamiaru siedzieć tam 3 dni..

Ini nie przejmuj sie tym..

no wiesz..

przejdzie jej może..

ale lepiej się nie udzielaj..

mówie ona wiedziała o czym mówisz

tylko przecież nie mogła tego powiedzieć

bo by sie ośmieszyła

ale one były WIELKIE... hehehehe

z obilczeń Śłiwki jakieś 26 dni chodzienia do sql

to tak średnio

wolałabym żęby zostało5 albo mniej..

już nie wytrzymam..

po za tym nic ciekawego sie nie dzieje

nudy jak codzień

tylko jedna rzecz mnie cieszy

ale nie powiem co..

bo to moja sprawa...

i koniec

Adaś juto przyjeżdża

ale ja już wtedy bd na biwaku

i jak on pojedzie ja wróce

to stasznie niesprawiedliwe

''no bo wkońcu kurcze blade''

powyżej zacytowany ktoś

chyba się więszkość domyśli..

Boże Ciało niedługo

miało sie dziać

ale nic nie będzie

i dobrze

bo nie mam na to najmniejszej ochoty

to byłoby znowu dziwne

i znowu by nic nie wyjaśniło

więc po co..

a jeśli chce ktoś coś wyjaśnić to prosze

tylko że na gg

bo spotykać sie nie mam zamiaru

zaczęli by sie prać i by były jaja

rozpisałam sie..

więc

buziam i kończe..