I przeminęlo...
Ten wspanaily, swiateczny czas juz za nami... Tyle przygotowan, pracy z powodu tych paru dni, ktore tak szybko przeminely... Ale bylo warto:) Jednak szkoda, ze to co dobre tak szybko przemija. Zostaja tylko (a moze i nawet az?) wspomnienia...:)
i moze jakas przemiana duchowa...
:)
Wczoraj przyjechala do mnie rodzinka na moje urodziny. Co prawda urodzilam sie dopiero 17 kwietnia, ale z mamą postanowilismy zaprosic i ugoscic nasza rodzine w swieta:)
Było bardzo milo i sympatycznie=) I dziekuje Wam za wszytsko:*:*:*!!
Ehh morze... słonce... spacery... plaza... JASTARNIA!
To skojarzenia, ktore pasuja do wyzej umieszczonej fotografi:)
Ja z moją mamą;) w blasku gorącego slonca:D
Zdjecie pochodzi z ktorys wakacji spedzonych nad naszym morzem, na Półwyspie Helskim - w Jastarni:)
Byłam tam juz kilka razy i zawsze chetnie tam powracam...
Pozdrawiam wszystkich :*