Hehehe byłam dzisiaj z Agata i Sznipka na basenie.... ale były jaja......
Opowiem co się wydarzyło :D Ja to normalnie myślałam,że się posikam ze śmiechu :D
1.Na basenie okazało się, że ja ze Sznipką mamy szafki obok siebie. Agata niestety miała na drugim końcu szatni:D hahaha
2.Niestety nie było tak pięknie. Obok mnie i Sznipki miało szafke dwóch chłopaków!!! Dosłownie obok nas!!!! :D hahaha
3.Na basenie stwierdziłyśmy,że idziemy do sauny. Niestety. Tam był on. Marcin :D hahaha frajer :D łaził za nami przez cały basen. Dał nam nawet numer telefonu komórkowego. Niestety. Numer był ośmiocyfrowy :D hahaha
4.To nie mogło być koniec wyskoków na basenie. Agata dostała opieprz od ratownika, że skacze do wody :D hahahaha musiała nawet wyjść
5.Po wyjściu z basenu zamieniałam się kluczykami z taką miłą panią(jej szafka się nie domykała) :D po czym gdy wychodziłam pani z kasy do mnie, że 11 zł płace (wchodzilam na karnet). Jak ta głupia ze Sznipką szukałyśmy tej miłej pani na basenie żeby wyjaśnić sprawę.
6.Kupiłysmy 3 bilety powrotne szkolne z czego Agata ze Sznipką nie miały podbitych legitymacji. Wysiadłyby na pierwszy przystanku lub zapłaciły kare. :D hahaha
7.Sznipka poszła wymienić bilet ze szkolnego na normalny. Nawet coś podpisała :D loool do tej pory nie wie co :D :D hahaha
8.Agata chachment podrobiła swoją legitymację podbitą legitymacją Pauliny (któa ja miałam z niewiadomych przyczyn) :D lool hahahaha :D :D
9.Byłyśmy coś zjeść... Tam chyba było bez przypałów:D No może poza tym, że babka liczyła Sznipce 2 razy kase bo tam nie było przecież 3,30 :D loool :D:D hahaha
10.Nie mogłyśmy otworzyć drzwi do pociągu:D hahahahaha pompa
Nie no posikam sie zaraz :D Dzień był super :D Oby więcej takich :D Pozdro dziewczynki:*:*:*