gotta get away.

oczywiscie musialam spieprzyc to zdjecia machajac lapa .nie?

wiecie. nie wyobrazam sobie zeby mimo dwoch budzikow nastawioncyh dokladnie na 9. nie zwlec sie z lozka do 9.20 czyli godzin zero.

.godziny pokemonow. tak nawet mysl o tym ze wlasnie zaczyna sie kolejny odcinek nie jest w stanie zmusic mnie do wyjscia z lozka.

czasem nawet w desperackim czynie nie udaje sie wstac z lozka  na 10. i myslac z ciezkim sercem o tym ze wlsnie leci hannah motnata ktorej nie obejrzysz bo nie chce ci sie ruszyc dupy z lozka. no coz. tak dzialaja jakze "cudowne" wakacje. a w koncu gdy juz trzeba sie ruszyc. zostaje tylko wola przeniesienia sie przed telewizor gdzie spokojnie mozna usiac z puszka pringlesow i mrozona kawa, ogladajac kreskowki ktore widzialo sie juz tysiacpiecsetstodziewiecset razy i  czekac az ten dzien sie w koncu skonczy.

Tym bardziej ze teraz przyszedl okres w ktorym wszyscy powtarzaja "o to co zostal jeszcze tylko miesiac wakacji" tak to bardzo pozytywna wizja.a co jesli nie chce ani tych wakacji ani zeby sie skonczyly?:tupie:

_____________________________________________

Your voice was the soundtrack of my summer
Do you know you're unlike any other?
You'll always be my thunder, and I said
Your eyes are the brightest of all the colors
I don't wanna ever love another.

<nawet gdyby na sile sciagneli mi sluchawki z uszu nie zmusiliby mnie zebym pzrestala tego sluchac^>

.a i naj Karola. stara dupo <33 :* !