Zarwałam nockę, do jakieś 13 nie spałam i zrobiłam sobie drzemkę do 17.
Cały dzień w nerwach praktycznie, głównie przez zmiany które zapanowały w ostatnich dniach.
Dziś były małe zakupy ale ceny w sklepach powalają...
Dziś Andrzejki, w planach nic nie mam więc zostaje mi pograć w coś.