Nowy Monsterek Bad Apple, który wczoraj w końcu spróbowałam i powiem nawet dobry, lekko kwaskowy ale jak na niektóre jabłka przystało to dobre jednak.
Mało kiedy piję energetyki, przeważnie raz na kilka miesięcy, ciągle gadanie, że od tego to z sercem można mieć problemy zaczyna mnie irytować no bo jak skoro piję raz kiedyś?! A nawet jeśli to zbytnio mnie to nie obchodzi xD
Nadchodzą kolejne deszcze, jednak szkoda, nie było ich latem kiedy dynie rosły, może jeszcze podrosną, przeważnie potrzebuje takie średnie żeby wydrążyc i wrzucić świeczki. Jedyne co zaczęłam pomału robić z dekoracji to chyba tylko poszewki nałożyłam na dwie poduchy dekoracyjne i to w sumie tyle.