W poniedziałek w końcu dostałam paczkę z prezentem w postaci koncertowego T-Shirtu od mojej przyjaciółki, która była w ubiegłym tygodniu na koncercie Dir En Grey w Warszawie. Poraz kolejny znów nie mogłam jechać, o tym koncercie dowiedziałam się dosyć nie dawno z tego względu iż w ostatnim czasie nie jestem zbytnio na bieżąco z informacjami co do muzyki a wiadomościami.
Mam wrażenie, że omija mnie zbyt wiele, nie mam w swoich życiu praktycznie żadnej rozrywki a niestety ciężko zrobić cokolwiek jeśli sytuacja jest taka jaka jest a niektórym łatwo mówić, jak mają łatwiej ogarnąć cokolwiek.
Zrobienie prawka czy znalezienie jakiejkolwiek pracy nie zawsze daje satysfakcje, przynajmniej ja raczej bym jej nie odczuła a odczułabym jedynie strach, patrząc na to jak moja przyszłość będzie wyglądać to praktycznie już mi nic od dawna nie sprawia zbyt wielkiej radości, niektórzy powiedzą "skąd możesz wiedzieć jak będzie wyglądać Twoja przyszłość?" itd.. a ja po prostu czuję i wiem. Nic fajnego, nic satysfakcjonującego, nic co zadowoli choćby na sekundę.
XXI wiek i dzisiejsza społeczność.... no ciężkie i szare czasy a ludzie.. ludzi coraz mniej miłych i skłonnych do jakiejkolwiek pomocy, krótko mówiąc znieczulica, która jest cholernie egoistycznym podejściem do życia. Nigdy nie sądziłam, że będe zmuszona żyć w takich czasach.
Ostatnio na TikToku trafiłam na kilka filmików z ankietami, mianowicie ktoś się pytał dzisiejszej młodzieży o jakiś tam temat, dokładnie nie pamiętam a filmu nie mogę znaleźć.. w każdym razie był to temat, o którym w szkole dalej uczą albo uczyć powinni. Jak ja usłyszałam te odpowiedzi to normalnie w szoku jestem, jak można nie wiedzieć takich prostych rzeczy?
Czego ci nauczyciele w szkole uczą? Polityki? Religii? Powinna być przyswajana tylko konkretna wiedza a wychodzi na to, że dziś dużo młodych ludzi nic nie wie a siedzi też tylko w internecie i słuchają badziewnej muzyki, która wgl nie ma żadnego przekazu poza klnięciem co chwilę i zbreźnymi tekstami, jak można tego słuchać? Kto na to zezwala? Niby jest wolność i powinno się robić co się chce ale tego typu piosenki, gdzie ktoś nawija o genitaliach i innych necenzuralnych słowach to gdzie jest moralność? Czym takim osobom nie wstyd?
Nie rozumiem dzisiejszej społeczności. Kiedyś było lepiej, życie było prostsze, dawne czasy wrócćie!