Dziś 6 grudzień to i Mikołajki i nie mogło się obyć bez foty emo w czapce :D
Śnieg zaczał już topnieć, liczyłam że jeszcze popada ale zobaczymy co będzie w kolejnych dniach.
Zimno jednak dalej jest, nic tylko pić gorące Cappuccino albo zimowe herbatki, które nabyłam w Niemczech nie dawno a i teraz mam plany jechać.
Przed Wigilią planuję upiec moje ciasteczka kakaowo-waniliowe i muffinki, a w Wigilię ugrzać grzaniec, cały rok na to czekałam a najlepiej smakuje właśnie w święta i wtedy kiedy jest tak pięknie zimowo.
Niestety mój humor zepsuła poraz kolejny ta sama osoba, o której pisałam już w poprzedniej notce.
Żenujące jest to jak można krytykować kogoś, kto nie łatwo od praktycznie zawsze w życiu miał, to że tej osobie się teraz powodzi to nie znaczy, że może kogoś obrażać. Niektórzy będą wiedzieli o kim mówię. Dobrze by było jakby ktoś się wziął za tę osobę, nie powinno się poniżać innych, tak się nie postępuje i to właśnie pokazuje jak pieniądz zmienia ludzi, sprawia, że czują się bogami i mogą robić co im się podoba ale nie, nam się to nie podoba!
Tak sie nie robi, jak tak można?
Popsuło mi to kolejny dzień a i tak mam nie zaciekawie i mam dość już serio tego.
Moje życie jest takie jakie jest, nie z mojego wyboru, tylko dlatego, że nie miałam i nie mam możliwości czegoś zmienić, ciężko jest mi ale przyjdzie taka osoba, nawrzuci błotem centralnie w twarz, nawet jeśli to pisemnie a potem czujesz się jak gówno... Tak się nie postępuje.