Dziś 1 grudnia to i czas otwierać kalendarz adwentowy! Ten kupiłam w Niemczech, Lindt nie należy do tanich słodyczy ale pozwoliłam sobie na ten mini kalendarz tylko dlatego, że obrazek tak przykuł moją uwagę a i cena była spoko bo na przecenie.
W 2016 roku miałam okazję przez chwilę być na takim kiermaszu świątecznym w Frankfurcie nad Odrą. W mojej miejscowości nie ma takich kiermaszy. Marzy mi się zobacżyć takie jarmarki świąteczne w różnych miastach w Niemczech ale to marzenie raczej nie spełni się..
Ostatnio mało sie udziełam, większość ostatniego czasu poświęciłam na granie w grę i malowanie cyfrowych portretów z czego wychodzi, że dwa na raz rysuję.
Jestem ostatnio przytłoczona myślami.. czy to wszystko ma sens?
Jest aktualnie mega ciężko..
Chciałabym, żeby w końcu szło po mojej myśli.