Znów dopadł mnie smutek, żal i załamanie...
Życie jest takie nie sprawiedliwe, nie wierzę już w happy end.
Zawsze muszę być ofiarą, zawsze to ja muszę cierpieć. Wokół "bliskich" zero zrozumienia, nie ma co polegać nawet na rodzinie.
Teraz akurat ząb przestał boleć, jak się okazało silny ból był przez nów księżyca. Przeważnie dzień przed i w trakcie nowiu pojawiają się bóle głowy, bóle zębów i tak dalej, złe samopoczucie.
Ile bym dała żeby wyjechać w cholerę..