3 noc/dzień z rzędu gdy dokucza mi ząb. Nie wiem już czy coś mi się tam ukruszylo czy to już ta cholerna ósemka wychodzi ale boli strasznie jakby ktoś mi sierpowym przywalił, choć nigdy nie oberwałam poza liściem.
Znów jestem na przeciwbólowych a najgorsze jest to, że w nocy zaczyna cholernie boleć i nawet jak przejdzie to po godzinie znów daje się we znaki i budzi z potężnym bólem nawet po zażyciu przeciwbólowych kapsułek. Męczy mnie to już wszystko.