Zdjęcie takiego tam przybłędy zrobione jeszcze jakoś w okresie wrzesień-październik.
Cóż, mam dalej doła, choć wydawałoby się, że już powinno być okej ale tak się nie czuję. Dziś już 1 marca, jest 3:14 w nocy a ja piszę notkę. Przez ostatni tydzień z wiele godzin grałam w simsy, budowałam chaty, tworzyłam nowych simów i trochę nimi pograłam gdyż więcej i tak buduje niż gram. Na dziś sobie odpuszczam grę. W planach mam zrobienie banneru na mojego blogspota, w tym roku w czerwcu będzie 3 lata odkąd go założyłam i zdałoby się odświeżyć look. Natomiast dziś ta "oficjalna" data dołączenia na Blingee choć było to dużo wcześniej o czym wspomniałam w ostatnim poście. Jutro natomiast jedna z najważniejszych moich rocznic, a dokładniej to moja 3 rocznica odkąd oficjalnie weszłam w subkulturę emo, o czym więcej opowiem zapewne jutro. Także dziś banner a jutro Blingee z okazji rocznicy. Powinnam sobie tort jakiś załatwić, niestety jedna dobra w miarę cukiernia w mojej miejscowości jakiś czas temu padła, nie wiem czy będę świętować ale chyba powinnam zrobić sobie taką godzinkę świętowania. Nie mam innych planów, z resztą prawie nigdy nie mam żadnych planów, a kiedy je mam to zawsze jest to wyjście raz na miesiąc albo do lekarza czy dentysty. Nie wychodzę z domu już od dobrych prawie 3 tygodni a balkon się nie liczy także.
Fajnie by było jakoś spędzić ten dla mnie ważny dzień, zwłaszcza, że swoich urodzin nie zamierzam już więcej świętować.