W końcu jakieś selfie w Niemczech i jeszcze jestem we Frankfurcie nad Odrą a za mną uniwersytet Viadrina choć nie załapał sie na tym zdjęciu.
Nie wiem czemu ale zawsze w sklepach we Frankfurcie jest tak gorąco ;-; a u nas chłodno. Przyjaciółka trochę marudzi co mnie denerwuje bo tak chciała i już chce wracać, cóż z nią na zakupy sie udać za granicą graniczy z cudem :')