Zdjęcie z dnia dożynek. Uwielbiam robić zdjęcia na torach, ostatnie jakie zrobiłam było z 2018 roku.
Jesienna dziś pogoda, taka typowo jesienna.
Jutro spotkanie z przyjaciółką. Dziś w planach siedzenie w domu ale co to za plany skoro na codzień tak mam? Jedyne co będę zapewne robić to słuchać muzyki na Last FM i szukać dalej dobrych utworów z gatunku Post-Hardcore/Metalcore. W nocy przesłuchiwałam album "Death Dealers" z 2011 roku zespołu Adept.
Jeśli chodzi o piosenki to powiem tak: nic nie dorówna utworom z lat 2008-2011. Te lata były idealne na tej muzyki choć znam jeszcze świetne utworu z 2004-2006 ale do 2011 najlepsze brzmienie było, słuchając tych wg innych "staroci" czuję się jakbym się cofnęła do tego roku chociaż za tamtych czasów nie słuchałam takiej muzyki.
Szczerze mówiąc chciałabym, żeby wróciło to brzmienie, miało w sobie to coś co mnie przyciąga, niby niektóre utwory stare ale to właśnie uwielbiam, wtedy były inne czasy, wszystko było lepsze, przywraca mi to część miłych wspomnień, a w nowych jest inne brzmienie, zupełnie nie to czego szukam, no nie podchodzi mi po prostu. W dzisiejszych czasach muzyka to nie muzyka, to nie jest to co było...