Jedno ze starszych zdjęć ...
Kilka dni temu poraz kolejny mnie dobito. Boże, co ja takiego zrobiłam że ciągle prześladuje mnie ten sam los? Czy ja na prawdę muszę być na to skazana? Wiem już na pewno, że nic mnie nie czeka i że mojej przyszłości nie będzie, to mój koniec. Utknęłam na zawsze w tej pustce, samotności... Czuję się koszmarnie. A na TikToku od 3 tygodni ciągle wyskakują mi filmiki z kartami tarota, które część z nich opisało dokładnie moją sytuację a najgorsze jest to, że też większość z nich mówiła, że wszystko będzie jak dawniej a wcale nie jest, a ja głupia dałam się podejść, zaufałam bo liczyłam, że będzie jakaś pozytywna zmiana a tu kolejny zawód... na prawde mam już tego wszystkiego dość ... to mnie wykańcza psychicznie... ledwo wstaje, ledwo zmuszam się żeby wstać bo to bo tamto..
Czuję, że nie mam już nic do stracenia, czuję że już wszystko straciłam. A najgorsze jest być dla kogoś niepotrzebną, to je***e słowo mnie dobiło. To boli, nigdy nie sądziłam, że znowu będę przez to przechodzić... dlatego ograniczam się od social medii, nic nie wrzucam bo po co? Przerwę mam... która i tak mi nie pomaga... czuje się jak niepotrzebna rzecz, którą się wywala na śmieci.