Cały dzień wczorajszy na wsi.
Czuje się nieco zmęczona. Mało snu, do tego w czwartek rano trzeba wstać po 3 bo nad morze się wybieram pociągiem, cóż ostatni raz jechałam pociągiem 11 lat temu, 5 lat temu niemieckim szynobusem podczas wycieczki szkolnej w Świnoujściu.
Wcześnie muszę wstać aby się ogarnąć, niestety makijaż i fryzura schodzi mi z dwie godziny nawet...
Nie wiem jak zasnę tak wcześnie :')