Jak mnie denerwuje kiedy ktoś mi mówi jak mam wyglądać na uroczystościach ;-;
Emo jest emo i powinno się wyglądać jak emo a nie ubrać się inaczej bo albo pogrzeb albo wesele ale w tym przypadku pierwsza opcja, jutro pogrzeb, musiałam jeździć po innym zadupiu i szukać coś jak kurtki ale trafiłam na sweter rozpinanym w czarnym kolorze i w sumie podchodzi trochę pod emo, ale mianowicie wku***a mnie kiedy ktoś mi mówi, że to nie pasuje, no cholera jasna...
Nikt na prawde nie chce ogarnąć czym jest emo, a co w tym takiego trudnego? Info w necie jest...
Mam do tego mega doła, ale nie przez pogrzeb, chociaż jutro trochę mi smutno będzie... głównie mam doła na codzień, kiedy się budzę i widzę dokładnie to samo co każdego dnia, ten sam widok z balkonu, itd itd.
Nie czuję się sobą wgl tu gdzie mieszkam, nie czuje się tu jak w domu... czuje się nieco obca ...
Już nawet to co robię, mam na myśli Blingee to mi tak nie sprawiają przyjemności jak kiedyś... czasami jest taka chwila ale potem robi mi się smutno z kilku powodów, które mi się przypominają co chwilę...
Gdybym tylko mogła cofnąć czas i poczuć się lepiej jak z dwa lata temu... ile bym dała, żeby się cofnąć i jeszcze raz po prostu poczuć się lepiej...