brrr zimno, katar, kaszel i na dodatek gorączkujemy! super świętaaaa..ach. aleeeeeeee w sumie jest choinka, ciepłe grono rodzinne, jedzonko *__*, nawet i śnieg padał! magia świąt zaistniała w małym stopniu :) zapach cynamonu i jabłka - i love it! dzisiaj byłam przywitać żółbek i malutkiego Jezuska! :) jakbym zapomniała. oglądałam Kevina w NY - to już tradycja polska! co roku to samo i co roku śmiejemy się z tego samego :3 jedynie co mogę pozazdrościć niektórym, że mimo zgrzytów mogą się dobrze bawić, a nawet imprezować - można? można! życzę wszystkim udanego drugiego dnia świąt :> kolejny dzień można sobie poleeeeniuchować. potem matma sama się nie nauczy, jak i reszta przedmiotów. ech ta szkoła :) taaakże miłego! buziaczki kochani :*
a tuuu taka nutka na mój, już w sumie nocny klimat. dobranoc :)
"Jest tak samo, może tylko trochę smutno
I nie mówisz "dobranoc" i nie mogę przez to usnąć
I może trochę pusto, i znowu jest to rano
I znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają (...)
I gdyby nie to wszystko, to byłoby dobrze wiesz
A tak poza tym, to wcale nie jest okej, nie jest okej, cześć"